Sportowiec na wózku, muzułmanka, osoba niewidoma czy ciemnoskóra mieszkająca w Polsce. To tylko kilka z dziewięciu "żywych książek", które można było "przeczytać" w pszczyńskim starostwie. Wszyscy stworzyli Żywą Bibliotekę, czyli miejsce, gdzie osoby spotykające się ze stereotypami, dyskryminacją, uprzedzeniem lub wykluczeniem podzieliły się swoimi trudnymi historiami.

Podobnie jak w prawdziwej bibliotece, czytelnicy mogli wybierać z całego szeregu tytułów. Różnica polegała na tym, że książkami byli ludzie, a zamiast czytania była rozmowa. Przychodzący do Żywej Biblioteki najpierw musieli zapoznać się z katalogiem dostępnych tytułów, następnie przechodzili rejestrację, którą prowadzili bibliotekarze. W ich rolę wcielili się uczniowie Liceum Ogólnokształcącego Kampus w Pszczynie. To inicjatorzy zorganizowania Żywej Biblioteki w Pszczynie.

- Zetknęliśmy się z Żywą Biblioteką rok temu w Katowicach. Razem z uczniami uczestniczyliśmy w niej dwukrotnie. Mocno to przeżyliśmy i stwierdziliśmy, że to wydarzenie zmienia sposób patrzenia na inne osoby i postanowiliśmy, że zorganizujemy Żywą Bibliotekę w Pszczynie - mówi Anna Ochman-Pasternak, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego i Liceum Kampus w Pszczynie, która dodaje, że Żywa Biblioteka nie jest miejscem do namawiania do czegokolwiek, a jedynie podzielenia się swoją, trudną historią.

Czytelnicy do wyboru mieli dziewięć książek. Można było "wypożyczyć" do rozmowy osobę niewidomą, mężczyznę z doświadczeniem uzależnienia od narkotyków, osobę ciemnoskórą mieszkającą w Polsce, muzułmankę, rodzica dziecka ze spektrum autyzmu, tatę autystycznych synów, sportowca na wózku, rodzica dziecka transpłciowego i homoseksualistę. - Jako młody człowiek związałem się z ludźmi, którzy deklarowali się jako ruch hippisów. Na ustach mieli wielkie i wzniosłe hasła, lecz tak naprawdę, byli anarchistami i łamali wszelkie normy. Ważnym spoiwem tego ruchu byty narkotyki. Tak będąc szczerym młodym idealistą, zostałem na wiele lat narkomanem, który żył jako margines społeczeństwa popełniając wiele podłych i nielegalnych czynów. Dzięki Bożej pomocy, po 15 latach brania wszelkich substancji psychoaktywnych, wyleczyłem się, a zdobyte doświadczenia pomogły mi zostać terapeutą uzależnień - czytamy w prologu książki osoby z doświadczeniem uzależnienia od narkotyków.

W Żywej Bibliotece można było porozmawiać również z dwoma mieszkańcami powiatu pszczyńskiego. Swoją historię opowiedziała Julia Jarmusiewicz, niewidoma masażystka i psycholog z Jankowic, która angażuje się w działalność charytatywną. Jednym z tytułów Żywej Biblioteki był również Szymon Klimza z Warszowic, który podczas wypadku na nartach złamał kręgosłup. Jeżdżąc na wózku inwalidzkim, realizuje się z sukcesami w wielu ekstremalnych dziedzinach sportowych. To laureaci Wyróżnienia Starosty Pszczyńskiego "Uskrzydlony". - Nigdy wcześniej nie spotkałem się z Żywą Biblioteką. To dla mnie nowe doświadczenie - mówi Szymon Klimza.

Celem Żywej Biblioteki jest budowanie przestrzeni dialogu i porozumienia, działanie na rzecz poszanowania praw człowieka, przekazywanie wiedzy i doświadczenia osób narażonych na dyskryminację, stereotypizację, uprzedzenia, wykluczenie oraz kształtowanie postaw otwartości i akceptacji wobec inności. - Rozmawiałyśmy z mężczyzną, który wyszedł z nałogu, był uzależniony od narkotyków. Poruszyła nas jego historia. Podziwiamy, że ma w sobie tyle siły, aby opowiadać o tym, co przeszedł. Rozmowa z nim dała nam do myślenia. Uświadomiła wiele rzeczy - mówią Hania i Dominika z Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Pszczynie, które po raz pierwszy miały możliwość uczestniczyć w Żywej Bibliotece.

Żywa Biblioteka to międzynarodowy ruch promujący prawa człowieka i dialog społeczny. Akcja została zapoczątkowana w 2000 roku w Danii, a następnie rozprzestrzeniła się po całym świecie. Dotarła także do Polski, w której obecnie działa sieć Żywych Bibliotek. - "Nie oceniaj książki po okładce", mówi znane powiedzenie, które przyświeca temu wydarzeniu. Niezwykle cieszy mnie, kiedy młodzi ludzie, wsparci pedagogami, wychodzą z tak dojrzałymi inicjatywami, a przyświeca im tak ważny cel - promocja praw człowieka i dialog społeczny - mówi starosta Barbara Bandoła i dodaje, że inicjatywa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Żywą Bibliotekę odwiedziło ponad 200 osób, głównie młodych ludzi.

Organizatorzy wydarzenia w Pszczynie: Żywa Biblioteka Polska, Powiat Pszczyński, Kampus - nowa edukacja i Liceum Ogólnokształcące Kampus w Pszczynie.